Nieznajomość prawa szkodzi. Porady prawne On-line Leszek Poręba

Kliknij i zamów poradę!



Nasze małżeństwo chyli się ku upadkowi. Moja żona wielokrotnie mnie zdradzała, o czym się niedawno dowiedziałem. Chciałbym się rozwieść, ale mam pewne wątpliwości, ponieważ słyszałem o czymś takim jak separacja. Mamy dwoje małych dzieci, wspólny dom a żona zapewnia mnie o swojej miłości. Nie jestem do końca przekonany o rozwodzie a nie wiem, co będzie dla mnie lepsze. Proszę o radę.

Adam

Jeżeli istnieją widoki na utrzymanie małżeństwa proponowałbym Panu separację. Jest to taki „prawie” rozwód, który orzeka sąd. Istnieje kilka różnic pomiędzy separacją a rozwodem. Po pierwsze każda ze stron nie może wstąpić w nowy związek małżeński a jeżeli pogodzi się Pan z żoną to w każdej chwili istnieje możliwość aby powrócić do takiego stanu jak obecnie. Inną „zaletą” separacji jest to, iż można ją w prostszy sposób uzyskać w sądzie niż w przypadku rozwodu, procedura jest o wiele szybsza i cała sprawa może się zakończyć już na pierwszej rozprawie. Przechodząc do bardziej przyziemnych różnic należy wskazać, że separacja jest o wiele tańsza gdyż opłata sądowa wynosi 100 zł a nie jak w przypadku rozwodu 600 zł. Warto też nadmienić, że podczas separacji małżonkowie są obowiązani do wzajemnej pomocy i nie ma tu takich ograniczeń jak przy rozwodzie. Dotyczy to również obowiązku alimentacyjnego, który również może być zasądzony. Oczywiście rozumiem żal, jaki ma Pan do żony, jednak, jeżeli chcą sobie Państwo dać tylko czas do namysłu czy wasz związek ma sens to separacja będzie moim zdaniem wyjściem najrozsądniejszym.

Pozdrawiam

Leszek Poręba

Dane kontaktowe